reż. Yorgos Lanthimos
Yorgos Lanthimos znowu sprawdza klasyczne umowy społeczne, które okazują się tylko przykrywką dla dyktatu namiętności.
Tym razem surowość jego stylu wynika z dekoracji: pustych korytarzy palacowych, ktore zwielokrotniają echem każdy bardziej zdecydowany krok. A przede wszystkim - krok bardziej taneczny, bo cała intryga "Faworyty" to rozgrywka grupy trzech potężnych, zdecydowanych i majestatycznych kobiet.
Grecki reżyser mówił, że trwający 3 tygodnie okres prób polegał właśnie na ćwiczeniach fizycznych, żartach i poznawaniu się nawzajem zespołu aktorskiego. Bo odrzucając na bok całą politykę i stylówę, film ogląda się jak zawody sportowe, z tym że damska gra wreszcie toczy się o najwyższą stawkę.
Podobnie na kobiecych relacjach opiera się "Roma" ale tam wszystko jest takie przejrzyste i uniwersalne; o "Faworycie" za to można wspaniale dyskutować. Rzadko ogladamy filmy, w ktorych kobiety robią sobie nawzajem takie rzeczy.
Skoro zatem jesteśmy przy analogiach sportowych, przedstawiam Państwu TOP3 aktorskich występów aktorskich w "The Favourite".
3. Emma Stone
Najniższy stopień podium, bo jednak najbardziej bazuje na swojej młodzieńczej energii i zestawie buńczucznych min ze skeczów SNL. Oglądanie jej performensów to świetna zabawa, ale to bardziej "Emma Stone" którą uwielbiamy za dziwne podejścia niż nowa postać.
2. Olivia Colman
Dzieli i rządzi, świadomie balansując pomiędzy zagubieniem i władzą. Bo właśnie cały czas od jej postaci bije sprawczość, nawet jeśli brakuje jej siły. Cała jej fizyczność jest wygrana genialnie, od śmiechu do krzyku i we wszystkich tych mniej ładnych stanach: choroby, brzydoty, czy szaleństwa. Aktorka nie boi się przełamania dekorum i za to srebrny medal.
1. Rachel Weisz
Najlepsza z "Faworyty", bo też miała najwięcej do grania. Lawiruje pomiędzy dwiema postaciami naturalnie przejmując ich styl i język. O ile Emma Stone jest raczej napaloną na władzę skandalistką, to Weisz prowadzi wytrawną intrygę nie tylko w pałacu, ale też na polach bitwy połowy świata. To najbardziej sprawcza postać całej historii, ale wciąż nie wiadomo jak ją odczytywać: czy to jej błędy doprowadziły do zerwania z królową? Czy lansowana przez nią polityka była najlepsza dla kraju? I wreszcie: czy chodziło jej tylko władzę, czy faktycznie kierowała nią miłość do królowej?
Dodatkowe punkty za styl i badassową bliznę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz