Składanka, która zrobiłem mając jeszcze 21 lat.
Zaraz na początku oczywiście U2 z mojej ukochanej płyty "All That You Can't Leave Behind". Beautiful Day to, zgodnie z nazwą, afirmacja życia, ale lubię myśleć o niej jako piosence o dorastaniu. You on the road, but you've got no destination, gdzie niepewna zwrotka przechodzi z jeden z najbardziej mocarnych refrenów - tak bardzo przebojowych, że władających światem z każdego radia. Jest to kochane miasto, ale ten wers słychać również jako przekonanie, że Love is in town nawet jeśli w twoich uszach nie brzmi to już zbyt prawdopodobnie. I ta najważniejsza, zbawienna pewność, że What you don't have you don't need it now. What you don't know you can feel somehow. Bo jedyne o co teraz wypada się martwić jest to, żeby nie pozwolić uciec dniu, który jest tak piękny.
1. Muchy - 21 dni2. U2 - Beautiful Day3. Milcz Serce - Atom4. Vampire Weekend - Diane Young 5. Crab Invasion - Walk-through6. The Kills - U.R.A. Fever7. Arcade Fire - Normal Person8. Afro Kolektyw - Mało miejsca na dysku9. Arctic Monkeys - Snap out of it
10. Phoenix - Trying to be cool11. The National - I need my girl12. Spoon - Out go the lights13. Phoenix - Too young14. Travis - Selfish Jean15. Feist - Bittersweet melodies16. Cat Power - The Greatest17. Muzyka Końca Lata - Dokąd 18. Komety - Spotkajmy się pod koniec sierpnia19. Blur - Young and lovely20. Muchy - '9321. Pustki - Po omacku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz