background
Testowy blog
  • Last
  • Facebook
  • Twitter
  • RSS

poniedziałek, 17 lutego 2014

13/13' : Your loveliness is so worth it







Spełnia się moje małe chłopackie marzenie - dziewczyny wreszcie zaczynają grać na gitarach. Kwintesencją dziewczyńskości jest dla mnie siostrzane Haim, które właśnie zewsząd słychać w reklamie wiosennej ramówki TVNu. Owszem, zaadaptowano je do mainstreamu stępiając rockerstwo elektronicznymi beatami, ale dzięki Days are gone zrozumiałem wreszcie co znaczyły zarzuty o niedojrzałość w stosunku do pierwszych płyt Arctic Monkeys - przykładem The Wire rozprawiające się z męską słabą płcią. Na moc swoich wzmacniaczy stawiają dziewczyny z Savages, które ogłuszyły mnie już na OFFie 2012. Mroczny noise pozwala na takie tytuły jak "Joy Division na obcasach". W 2013 roku wydano też nową płytę rytmicznych polskich i pięknych dziewczyn z zespołu Drekoty. Tą żeńską tendencję w gitarowej muzyce przypieczętowały delikatnym pocałunkiem moje ulubienice z Warpaint. sensualnym singlem Love is to die. Ta osnuta kobiecością cudna pościelówa zapowiada na 2014 rok ich self-titled album i bardzo życzyłbym sobie, by stała się dobrą zapowiedzią na równie niezwykły następny rok.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz