background
Testowy blog
  • Last
  • Facebook
  • Twitter
  • RSS

sobota, 5 stycznia 2019

Like a ride, like a riot



If I can't dance, it's not my revolution

Jedna ze studentek tańcząca do najlepszego singla zespołu Phoenix to Alexandria Ocasio-Cortez, najładniejsza polityczna bajka od czasów Baracka Obamy.

Najmłodsza kobieta w historii wybrana do Izby Reprezentantów (29 lat), jedna z pierwszych Latynosek na tym stanowisku. Jeszcze rok temu pracowała jako kelnerka na Bronksie i pomagała w kampanii Berniego Sandersa. Do prawyborów Partii Demokratycznej zgłosiła się z internetowego naboru i zupełnie niespodziewanie wygrała z 10-krotnym kongresmenem (jakimś starszym białym typem). Prezentuje najbardziej lewicowe propozycje strasząc Amerykanów takimi pojęciami “socjalizm”, czy “darmowa służba zdrowia”.

Piękna, idealistyczna bajeczka, tak sobie myślałem.
Do wczoraj, gdy republikańskie trolle znalazły poniższe wideo, na którym Alexandria Ocasio-Cortez robi straszną, skandalizującą rzecz.
Tańczy ze znajomymi ze studiów.

Jak powiedziała “Nie jest normalne, żeby politycy mieli reputację dobrych tancerzy, ale cieszę się, że jestem jedną z takich osób” [to prawda].
Stężenie absurdu robi się jeszcze większe, gdy przypomnimy sobie niedawne przesłuchanie republikańskiego polityka Bretta Kavanaugha na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego. Podczas gdy Ocasio-Cortez jest oskarżana o tańczenie na studiach, on musiał mierzyć się z zarzutami gwałtu na koleżance. Tłumaczył się, że on po prostu lubi piwo i tylko imprezowali sobie z koleżkami i dziwne nazwy z jego kalendarza na pewno nie są oznaczeniami seksualnych zabaw (“Did you ever drink too many bears? - I mean, was I cool? Yeah” - to już Matt Damon grający go w SNL, ale bardzo W PUNKT).



Oczywiście dzięki zabiegom hejterów Alexandria Ocasio-Cortez staje się jeszcze bardziej lubiana i popularna i kto wie, być może zostanie następczynią Baracka Obamy. Czy miała do czynienia wcześniej z poważnym rządzeniem? Nie. Czy jest bardziej kompetentna od obecnego prezydenta USA? Tak.
Trzeba pamiętać o kompetencjach kandydatów, ale faktycznie chyba coś się zmienia w polityce. Żeby daleko nie szukać - nasz nowy prezydent Wrocławia Jacek Sutryk jest słodziakiem na Instagramie i kocha wszystkie zwierzaczki.

Z jednej strony, trochę obawiam się zbytniej fajności najważniejszych polityków, ale patrząc na radosne pląsy Alexandry Ocasio-Cortez i entuzjazm jaki wywołuje wśród młodego pokolenia (zaangażowanie młodych osób które wcześniej nie głosowały w prawyborach było kluczem do jej zwycięstwa w swoim okręgu w NY), myślę, że u nas też przydałoby się trochę idealizmu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz