background
Testowy blog
  • Last
  • Facebook
  • Twitter
  • RSS

poniedziałek, 17 lutego 2014

12/13' : Someday we will all turn out



W tym miejscu w tym roku powinny być Pustki, które też zbierały pieniądze na pracę ze "znanym zagranicznym producentem", z którego wyszli aż trzej pochodzenia krajowego. Paula i Karol zamiast półsłówek posłużyli się podstawową cechą swojej muzyki - bezpretensjonalnością. Radochą inaczej. Ich program promocyjny okazał się bardziej zabawny i elastyczny, dzięki czemu nawet ja mogłem dorzucić się dyszką. Polscy artyści pracujący z zagranicznymi producentami nie są już zjawiskiem nowym (pisałem już jak pomogło to L.stadt), ale Ryan Hadlock jest teraz naprawdę na topie - nie tak dawno płyta The Lumineers, która wyszła spod jego ręki zdobyła nominację do nagrody Grammy. Ponadto, muzyka sympatycznego duetu zawsze odznaczała się chałupniczymi środkami, które owszem, miały ogromny urok, ale bardziej profesjonalne podejście do nagrań może faktycznie przynieść nową jakość. Trudno nie kochać Pauli i Karola, ogromnie się cieszę że im się udało i może mogłem nawet jakoś im w tym pomóc.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz