niedziela, 10 lutego 2019
Moja genialna przyjaciółka
Genialna przyjaciółka
reż. Weronika Szczawińska
Wrocławski Teatr Współczesny (2018)
Spektakl "Genialna Przyjaciółka" wystawiany w Teatrze Współczesnym posługuje się jaskrawymi kolorami.
Wspaniałe wrażenie robi scenografia: fikuśne dodatki przyciągają oko, błyszczą złote majtki Versace. Ten pełen bogactwa i przepychu świat przedstawiony onieśmiela główną bohaterkę opowieści, za którą ciągnie się metka plebsu. Chociaż 4-tomowa seria książek Eleny Ferrante została już zaadaptowana na serial HBO, realizacja teatralna wydaje się najbardziej odpowiednia - bo Elena Greco przez cały czas stara się dopasować do nowych ról społecznych.
Na różny sposób - stylem, zachowaniem, czy recytowanymi poglądami. Przez cały czas oglądamy różnicę między nią, a resztą aktorów. Oni grają swoje la dolce vita. swobodnie bujając się w rytm italio disco. Grająca główną bohaterkę Anna Kieca w cichych monologach zwierza się z kolejnych sytuacji dojrzewania. Ale czegoś tam jednak brakuje; bo na pewno nie ma w sztuce tytułowej Genialnej Przyjaciółki, Lily Cerullo. Jej kluczową rolę dla opowieści rolę przejmuje publiczność jako słuchacz, partner i źródło oczekiwań.
Jest to niewątpliwie spektakl kobiecy - wyreżyserowała go Weronika Szczawińska - jednak najlepiej pokazuje to nie główna aktorka, ale Paulina Wosik. I nie mówię tak tylko dlatego, że faktycznie jest moją genialną przyjaciółką. To ona wcielając się w różne role, przemyka między genderowymi zasadami i zachowuje naturalny luz, będąc małym kurduplem nawet przy małej ilości centymetrów. Postaci w tym spektaklu opowiadają się ciałem (równie świetnie gra nim Mariusz Bąkowski) i także Paulina dodaje sobie kilogramów do sylwetki sposobem chodzenia i podwórkową hardością; wszędzie jej pełno i jest generatorem energii całego spektaklu. A wreszcie, jak prawdziwa kobieta, własnoręcznie konstruuje sobie męskość i dumnie paraduje z nią między nogami.
To nie przypadek, że wrocławska realizacja Genialnej Przyjaciółki trafiła na strony polskiego Vouge'a. Jest to zabawa teatralna na bogato: wykorzystująca współczesne wątki, najmodniejsze motywy społeczne i znane każdemu klisze dorastania i niepewności w tworzeniu swojej historii. Teatr Współczesny trochę z musu, ale nareszcie pokazuje że jest najmocniejszym zespołem we Wrocławiu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz